Skip to main content
Pożar!!!... Kontrolowany?

Pożar!!!... Kontrolowany?

16 marca 2020

Bezchmurny poranek, zapowiada się ładny dzień – jednak ma to być dzień zupełnie niestandardowy. Już samo przebywanie na poligonie jest sytuacją szczególną, a to dopiero początek.

Szykujcie się na eksperyment doświadczalny – mówi podczas odprawy st. kpt. Krzysztof Chlebnicki z Państwowej Straży Pożarnej.

Wraz z nami – ekipą Balex Metal, na poligonie w Strzepczu znajduje się niemal dwudziestoosobowa brygada strażaków oraz liczna grupa obserwatorów z PSP z całej Polski.

Eksperyment ubezpieczają trzy wozy bojowe. Wszyscy są ciekawi, co tu się za chwilę wydarzy…Chwilę później zagadka zostaje rozwiązana. Na poligon wjeżdża, przygotowywany od bladego świtu w siedzibie Balex Metal w Bolszewie, transport ze specjalnym ładunkiem – dwoma domkami.

Spalimy dwa domy! - wyjątkowy eksperyment nad płytami Thermano

Trudu z utrzymaniem eksperymentu w tajemnicy oraz pracy związanej z jego przygotowaniem było niemało. Kosztowało to dużo czasu i determinacji. – Dzisiaj spalimy te domy. Modele wykonano z Thermano, płyt termoizolacyjnych PIR. Sprawdzimy, jak zachowuje się nasz flagowy produkt w sytuacji symulowanego pożaru – wyjaśnia ekspert Balex Metal, Jacek Łazuka.

Na potrzeby tego eksperymentu zbudowaliśmy dwa domki, które mają symulować budynki mieszkalne. Różnią się one między sobą pewnymi elementami.

Wzniecamy ogień wewnątrz domu, który jest obłożony płytami Thermano

Na „pierwszy ogień” idzie dom ze stalowymi drzwiami i lekką stalową konstrukcją, który jest zaizolowany płytami Thermano:

  • ściany - płytami o grubości 10 centymetrów
  • podłoga - płytami o grubości 14 centymetrów

W tym domku źródło ognia znajduje się we wnętrzu, i stanowi go makulatura oraz drewniane palety. Gdy pożar się rozprzestrzenia, strażacy otwierają drzwi, aby pokazać tzw. taran ognia. To jest moment, kiedy robi się naprawdę gorąco. Ale Thermano zachowuje się bardzo dobrze i nie zauważamy jakichś szczególnych zmian. Testowana płyta praktycznie nie wydziela dymu.

Czas trwania pierwszego eksperymentu: 00:14:44.692. Wynik pożaru oceniamy bardzo dobrze!

Jakie są nasze wnioski i obserwacje końcowe? Oględziny przeprowadzają wspólnie Jacek Łazuka oraz czuwający nad bezpieczeństwem całej akcji strażacy. Wynik pożaru oceniamy bardzo dobrze. Brzmi kuriozalnie prawda? A jednak! W wyniku działania ognia pojawiła się zwęglina. Stanowi ona skuteczną barierę chroniącą rdzeń PIR przed destrukcją. To dlatego PIR jest standardem w produkcji termoizolacji poliuretanowych na świecie.

Podpalamy dom, w którego wnętrzu są ludzie!

Teraz zabieramy się do kolejnych działań, czyli do podpalenia domku nr 2. Tym razem źródło ognia będzie pochodziło z zewnątrz. Do konstrukcji budynku dołożyliśmy jednak dodatkowy element – elewację z bardzo palnego materiału, jakim jest boazeria.

Wśród wszystkich uczestników wydarzeń na poligonie emocje zdecydowanie rosną. Wewnątrz domku zbudowanego z Thermano przez cały czas trwania drugiego eksperymentu będzie przebywać dwóch strażaków. – Jak sytuacja w środku? Odbiór – pyta przez krótkofalówkę strażak koordynujący akcję z zewnątrz. – Cały czas spokojnie – odpowiada jeden z ochotników zamkniętych w środku. – Czy cały czas atmosfera jest przejrzysta? – dopytuje koordynator. – Tak, całkowicie przejrzysta, 100 procent widoczności – potwierdzają strażacy.

Czas trwania drugiego eksperymentu: 00:28:58.692. Strażacy przebywający w domku, który stanął w ogniu, są cali i zdrowi!

Analiza materiału oraz wnioski dotyczące Thermano wyszły równie ciekawie. Specjalnie podwyższyliśmy poprzeczkę i zamontowaliśmy na elewacji domku boazerię, która miała potęgować ogień. Chcieliśmy przetestować właściwości Thermano w najgorszych warunkach.

Po zakończeniu akcji gaśniczej podchodzimy do budynku. Płyty Thermano są już zimne. Dom pokryty jest zwęgliną, która izolowała płytę przed penetracją ognia i temperatury do jej wnętrza. W przypadku tej części eksperymentu efekt jest podobny do poprzedniego. Płyta Thermano uległa destrukcji, ale spełniła swoje zadanie – ochroniła wnętrze domu przed szalejącym żywiołem. Gwarancją jej skuteczności była obecność strażaków, którzy monitorowali parametry we wnętrzu.

- Przy tego typu materiale nie zaobserwowaliśmy jakichś drastycznych odchyleń, jeśli chodzi o sam proces palenia. Przebiegał on w sposób spokojny. Z tego, co zauważyliśmy, materiał nie ma właściwości palnych, przynajmniej w pierwszej fazie, gdzie temperatura pożaru nie jest jeszcze na tyle wysoka – komentuje wynik st. kpt. Krzysztof Chlebnicki z PSP.

Co ma wspólnego Thermano z bezpiecznym lotem austronautów w kosmos?

Osobliwa reakcja Thermano, czy w ogóle płyt ze sztywnej pianki PIR, na ogień sprawiła, że materiał znalazł zastosowanie również w technologii kosmicznej. Użyto go do izolacji powłok pierwszych wahadłowców Discovery i Challenger.

Ich zewnętrzna warstwa przy przejściu przez atmosferę ziemską rozgrzewa się do ponad 6000 stopni Celsjusza, a PIR po przemianie w zwęglinę skutecznie izoluje wnętrze kabiny. Znamienne jest, że inne materiały izolacyjne, uważane za niepalne, nie były w stanie ochronić astronautów.